Jakiś czas temu na całym świecie pojawiła się moda na żywność ekologiczną. Nic dziwnego, ponieważ zawarte w normalnych produktach spożywczych dodatki w postaci konserwantów, zagęstników, regulatorów smaków, czy inne, nie sprzyjają naszemu zdrowiu. Wręcz przeciwnie – mogą się okazać przyczyną wielu chorób i schorzeń. Aby jeść zdrowo i ekologicznie, za taką żywność trzeba jednak więcej zapłacić. Każdy sklep bezglutenowy i ekologiczny znany jest ze swoich dość wysokich cen. Z czego one wynikają i kto dostarcza do sklepów żywność oznaczoną jako BIO? Jak można uzyskać taki certyfikat ekologiczny?
Lokalni rolnicy zaopatrujący sklep bezglutenowy
W przypadku warzyw i owoców właściciele sklepów zwykle zaopatrują się u samych producentów rolnych, którzy dysponują certyfikatami potwierdzającymi ekologiczną uprawę. Produkty przetworzone pochodzą już z nieco większych firm lub od grup producentów rolnych. Aby żywność mogła zostać zaklasyfikowana jako ekologiczna, musi jednak spełnić określone normy. Przede wszystkim, wytwórca, czy producent musi móc pochwalić się certyfikatem rolnictwa ekologicznego. Aby uzyskać taki certyfikat, należy zgłosić się do wybranej przez siebie Jednostki Certyfikującej. Ta kontroluje gospodarstwa, sprawdza, czy faktycznie prowadzone są bez zakazanych metod i substancji, a następnie co roku wystawia certyfikat, który posiada swój własny numer. Producent może następnie umieszczać go na swoich produktach. Musi go również przedstawić przekazując swoje płody rolne firmie przetwórczej.
Dlaczego żywność eko jest taka droga?
Mogło by się wydawać, że żywność pozbawiona sztucznych dodatków i substancji konserwujących będzie tańsza. Nic bardziej mylnego. Trzeba pamiętać o tym, że rolnik, który nie korzysta ze środków ochrony roślin i nawozów sztucznych musi włożyć znacznie więcej pracy i zaangażowania w taką produkcję. Poza tym, jego płody są niejednokrotnie mniejsze od płodów rolnych sąsiada. Lekarze i dietetycy podkreślają jednak, że lepiej jest zapłacić nieco więcej i zjeść mniejszą porcję wysokiej jakości jedzenia, niż szkodzić swojemu zdrowiu stosując chemię.